W ostatnich tygodniach dowiedzieliście się sporo o trybie wieloosobowym Battlefield Hardline. Zorganizowaliśmy testy beta, które poszły świetnie i dały nam mnóstwo informacji pomocnych w dalszym ulepszaniu gry, czego efekty widać każdego dnia. Thad Sasser, główny projektant trybu wieloosobowego, relacjonował Wam szczegóły z frontu prac nad rozgrywką sieciową. Już niedługo ujawnimy kolejne wspaniałe informacje o tym trybie — a będzie o czym mówić!

Dzisiaj jednak chciałbym porozmawiać o rozgrywce jednoosobowej.

Przeniesienie Battlefield do świata kryminału to dla nas okazja do zrobienia czegoś z zupełnie innej beczki, nie tylko w historii serii, ale i całego gatunku. Gdy rozejrzeć się po obecnym rynku gier wideo, z każdego kąta wychodzi jakiś superżołnierz o chropawym głosie, ratujący ludzkość przed czyjąś tyranią. To nie pasuje do klimatu kryminału i nie chcieliśmy, żeby tak wyglądał Hardline. Nasz świat bardziej przypomina znaną nam rzeczywistość. Nie będzie pięciominutowych animacji ze złym generałem objaśniającym sposób działania swojej superbroni. Zależało nam na odtworzeniu wyglądu, atmosfery i dynamiki telewizyjnych seriali kryminalnych.

Nie zrozumcie mnie źle. Jest wiele świetnych linearnych gier z szaloną akcją, w które się zagrywaliśmy jak Wy wszyscy. Jedną czy dwie nawet sami zrobiliśmy. Ale wydaje nam się, że obecnie gracze oczekują od gier więcej głębi i możliwości taktycznych, a nie tylko nieskrępowanej rozwałki. Taki właśnie przyświecał nam cel podczas pracy nad trybem jednoosobowym Battlefield Hardline. Oto kilka wyborów, przed jakimi staniecie w trakcie kampanii:

• Przemknąć się nad nimi na linie z hakiem, czy próbować się przedrzeć na ziemi?
• Zastraszyć go, czy potraktować paralizatorem?
• Gość ma nakaz aresztowania, a mnie przydałoby się trochę grosza. Zgarnąć go od razu, czy najpierw zająć się jego ludźmi?
• Ile kul zostało mi w spluwie? Moja szczęśliwa gwiazdo, sprzyjasz mi? Gwiazdo?

Rozbudowujemy kampanię o różne sytuacje i możliwości. Dzięki pójściu w stronę estetyki telewizyjnych seriali kryminalnych udało nam się stworzyć oryginalny klimat i rodzaj fabuły. To sprawia, że gra różni się od większości strzelanek z perspektywy pierwszej osoby, w jakie się zagrywaliśmy w ostatnich latach.

Aby zadbać o autentyzm atmosfery, poprosiliśmy o pomoc kilka utalentowanych osób z doświadczeniem w tym gatunku. Reżyser Bill Johnson i konsultantka fabuły Wendy Calhoun to weterani Justified: Bez przebaczenia, a w obsadzie znaleźli się aktorzy Detektywa, CSI: kryminalnych zagadek Miami, Świata gliniarzy, Prawa i porządku oraz innych przełomowych seriali policyjnych. Historia dzieje się w strefie na styku prawa i bezprawia, gdzie policja wcale nie jest taka dobra, a przestępcy walczą w imię pewnej sprawy. Jako gracze będziecie mieli okazję stanąć po obu stronach barykady.

Mamy kilka fajnych pomysłów i chcemy podejść do trybu jednoosobowego od trochę innej strony niż zwykle. Niebawem przekonacie się o tym na własne oczy. Razem ze Stevem (naszym producentem wykonawczym) oraz obsadą wybieram się na imprezę Comic Con. Zaprezentujemy tam materiały filmowe, odpowiemy na pytania publiczności i ogólnie będziemy zarażać entuzjazmem. Do zobaczenia!

Dziękuję,

Ian Milham
dyrektor ds. kreatywnych, Battlefield Hardline
Twitter: @Monkey_Pants

Więcej informacji o Battlefield Hardline można znaleźć na stronie http://www.battlefield.com/pl_PL/hardline